Autor |
Wiadomość |
Szasa/Kliss |
Wysłany: Wto 19:30, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pomyślmy, pomyślmy...
Taak, nie ma sytuacji bez wyjścia, oczywiście, że nie ma! Tylko, że w tym wypadku jest wyjście, ale nienajlepsze... bo wakacje dopiero.
W takim obrocie spraw, to chyba tylko to, hm?
Niestety. |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Pon 20:53, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Podsumowując.
Klisz nie może wyjechać z Słupska.
Szam i May z Miłoszyc.
Moja głowa...
Coś trzeba zmienić, no weźcie. Jak nie Klisz to Szam... Jej, nie wiem... |
|
|
Szasa/Kliss |
Wysłany: Pon 20:48, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Uch... :/
Nie możemy się poddawać, o! xP Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji.
Ja z Słupska ruszyć się nie mogę sama, z rodzicami najpewniej to dopiero na wakacje, więc... -.-
Czy dobrze zrozumiałam? Rodzice Szam nie chcą jej puścić, pomimo tego, że sami będą ją odwozić, i mogą zrobić dokładną inspekcję mieszkania, przypatrzeć się i porozmawiać z moimi rodzicami?...
Może jednak warto by wytoczyć ten jeden argument, hm, Szamyszku? Bo jeśliby się zgodzili, rozwiązałaby się sprawa z dojazdem Nen, a jeśli rodzice May i Sham poznaliby się ze sobą wtedy łatwiej byłoby ich przekonać.
Dobrze myślę?
To pierwszy wariant. Drugi, to tak jak Nen pisała - podróż pociągiem z pełnoletnim bratem.
Trzeci. Jest na pewno jakiś trzeci... musi być. |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Pon 20:25, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Och, super, nie ma co! A więc oni nie mogą jechać, miło. A Tobie nie pozwalają? A jakbyśmy jechały pociągiem z moim bratem (pełnoletni), pozwoliliby?
Jej, to jest beznadziejne
A Klisz... Twoi rodzice nie chcieliby zwiedzić Miłoszyc? Wraz z Tobą, oczywiście. Oława i Wrocław też, przy okazji. Przenocować ich chyba możnaby (Szam?) a my się spotkamy. I z Rachellą. I ogólnie Miłoszyce są fajne. |
|
|
Shameka |
Wysłany: Pon 19:56, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wiecie co dziewczyny... Jeśli chcecie jechać to beze mnie.
Strasznie, strasznie mi przykro.
Poszłam do rodziców i pogadałam. Powiedziałam coś w stylu "Czy w ogóle kiedyś". Więc oni, żebym się jeszcze wstrzymała, że są bardzo zajęci, potem, że jestem za mała i pewnie gdybym nie odeszła znalazłoby się milion innych powodów. Nawet gdybym je przebiła jakimiś argumentami nic by z tego nie wyszło.
Po prostu ja znam moich rodziców. Najpierw powiedzą, że 'może', rozbudzą nadzieję, a kiedy przychodzi co do czego zawsze plany biorą w łeb. Tak to jest... Chcą dla mnie jak najlepiej... pewnie dlatego nie mają wcale czasu.
I to nie chodzi tylko o tą sytuacje...
Bardzo chciałam jechać.
"Jeśli się czegoś bardzo pragnie to cały Wszechświat zdaje się być po naszej stronie"
Widać nie w tym przypadku. Pozostaje mi Was, dziewczyny, przeprosić.
Fajnie by było...
...może za kilka lat. |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Pon 12:41, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
3. May na gadulcu jest. Co do zgody... w ostateczności spróbuję popertraktować z jej rodzicami. na razie ona próbuje. Ale to będzie trudne. Sham, poznaj rodziców May ze swoimi, ok? żeby się poznali, zaufali.
1. Ja ponoć mam. Ponoć, bo pewno jak przjdzie co do czego, to nie będę miała. Phi. Zmienność zdania rodziców. Ale i tak pojadę.
Dodałabym 4: dokładny termin. To trzeba przeanalizować z tatą Sham i trasą do Słuspka... Wymyśliłam to jakoś tak.
Piątek rano: jadę do Was. A od Was z Wami (jak już będziecie po szkole, rodzice Sham po pracy?) i dojedziemy późnym piątkiem. Nocowanie. Cała sobota nasza. Kawałek niedzieli. Powrót, Wy w domu na 21.
weekend to chyba najwięcej czasu wolnego, jaki możemy w to zaangażować...
A na wekend majowy też przyjedziemy |
|
|
Szasa/Kliss |
Wysłany: Nie 16:43, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
Hm. Trzeba coś ustalić, dziewczęta... żeby się spotkać.
---
A więc...
1. Najważniejsze - zgoda rodziców na wyjazd do Słupska. Wasi rodzice na pewno będą chcieli się skontaktować z moimi - podam numery telefonu.
2. Transport. Szamyszku, wypytasz tatę, dobrze? Jaki termin mu najbardziej odpowiada, i tak dalej... bo chyba najbardziej od niego to wszystko zależy.
(Co myślicie o początku marca?...)
3. Jak wcześniej było ustalone, jedzie Nen, Sham... i co z May? Nie widuję jej ostatnio ani na BP, ani na gg... Więc chyba tutaj trzeba się uśmiechać do jej kuzynki. Nenyszku, dowiesz się czegooś?
I co z Rach? Na pewno nie jedziesz?
Wstępnie to chyba wszystko, nie?
---
Rzadko będę tu zaglądała, bo nie mam w domu na razie internetu... :/ Ale postaram się być na bieżąco! |
|
|
Shameka |
Wysłany: Nie 13:17, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Dobra. Stoop.
Rach, Ty będziesz jednak? (Mieszamy jak nie wiem.) Odpisz najszybciej jak się da. |
|
|
Shameka |
Wysłany: Nie 23:27, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nic się nie stało, trudno.
Posiedzę sobie na Redo, albo z rodzicami wybiorę na narty ^^ |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Nie 18:37, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
Bardzo mi przykro, Shamciu.
Ale w sumie, to wszystko wina szkoły i krótkich ferii świątecznych...
Przynajmniej u mnie. Bo fundusze to pół biedy. Ale przez to, że już w środę lecę do szkoły...
Przepraszam. |
|
|
Shameka |
Wysłany: Nie 14:40, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
I May też nie może. A jak nie idzie Marta, to i Andżela (Taka co też gra) nie przychodzi.
Czyli co, odwołujemy..? ( |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Nie 12:09, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
Uch...
Nie przyjadę.
Przykro mi.
No... Po prostu. Tyle. Nie przyjadę. Twój tata nie musi się wybierać do Oławy.
Moi rodzice mówią nawet sensowne argumenty contra.
Pseplasam... |
|
|
Rachella |
Wysłany: Sob 23:00, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
No to zapowiada sie ciekawie ^^
Ja jednego nie moge sie doczekać.. by was zobaczyć *uśmiecha się* |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Pią 13:43, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
O 16:37 w Oławie mam odjazd i jestem na 20:55 w Kraczku. Albo o 12:37 i jestem na 16:55. Albo 13:35 (ze Szczecina) i na 17:55. Przepraszam, że to tak tu zapisuję, ale jakby co to są moje jedyne informacje, wszystkkie inne zgubię xD
Autobusy, mówisz? Moja Ty Boziu... |
|
|
Shameka |
Wysłany: Pią 13:05, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nenyszko, a o której masz pociąg powrotny, bo z tym może być więcej problemu. Taty już chyba nie będzie, bo w trasę pojedzie, a mama w pracy. Zostają nam tylko autobusy
I okey, będziemy po Ciebie o 13:00 w niedziele (Juupi, nie pójdę do kościoła ) |
|
|